Ponieważ komunia między ludźmi opiera się na 360 zjednoczeniu z Bogiem, Kościół jest także sakramentem jedności rodzaju ludzkiego. Taka jedność jest już w nim zapoczątkowana, ponieważ gromadzi on ludzi "z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków" (Ap 7, 9); Kościół jest równocześnie "znakiem i narzędziem “Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus” (1 Tymoteusza 2:5, BT-5). Pan czy JHWH w cytatach ST w NT Jezus cytował Pisma hebrajskie, w których występuje Imię Boga w formie tetragramu JHWH (Mat. 4:4,7,10; 5:33; 21:42; 22:37,44; 23:39; Łuk. 4:18,19; Jana 12:38). Pośrednikiem jest ktoś taki, co pośredniczy między dwiema powaśnionymi osobami w celu pojednania ich. Toteż Pismo święte uczy, że „jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie” – 1 Tym. 2:5-6 (BT). Weźmy na przykład wiersz piąty z Pierwszego Listu św. Pawła Apostoła do Tymoteusza: Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus… Wiersz ten wyrwany z kontekstu całego Nowego Testamentu mógłby być dowodem na to, że Jezus był tylko człowiekiem. Jednak ten sam św. 1Tm 2:5-6 - „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który dał samego siebie na odpowiedni okup za wszystkich - świadectwo o tym ma być dawane w stosownych czasach” (Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata 1997). Oto słowa o negacji „człowieczeństwa” Jezusa, podane jumlah 0 dari seratus juta sepuluh ribu satu rupiah. Jezus zakrywa przepaść grzechu, która oddziela nas od Boga. Biblia mówi: „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus, który siebie samego złożył jako okup za wszystkich, aby o tym świadczono we właściwym czasie.” 1 TYM. 2,5-6 (BW) Jezus wstawia się za nami u Boga Ojca. Biblia mówi: „Dlatego też może zbawić na zawsze tych, którzy przez niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi.” HEBR. 7,25 (BW) Jeremiasz William Tyndale Abraham Estera Józef Józef Biblia - super produkcja Ewangelia wg Jana 1/2 Jeremiasz William Tyndale Film "Boży Banita" jest oparty na faktach i opowiada o międzynarodowej polityce, intrygach kościoła katolickiego, zdradzie dokonanej z zimną krwią oraz fałszywym oskarżeniu, które doprowadziło do karygodnej śmierci. Prosty, szukający Boga człowiek, Wiliam Tyndale, stał się jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi w Anglii oraz całej Europie. Unikając schwytania dążył do jednego celu - przetłumaczenia oraz publikacji Biblii na język angielski w kraju, gdzie Biblia, a nawet modlitwy w tym języku były karane śmiercią. Dzisiaj Wiliam Tyndale jest znany jako "ojciec angielskiej Biblii", oraz uznawany jako jeden z głównych liderów angielskiej Reformacji. Abraham Historia Abrahama (Richard Harris), ojca narodu żydowskiego, który pod wpływem nakazu Boga wyrusza w drogę ku Ziemi Obiecanej. Wkrótce jego wiara zostaje wystawiona na ciężką próbę. Estera Epicka opowieść o młodej, żydowskiej dziewczynie Hadassah, która pochodząc z najniższych warstw społecznych, dzięki licznym "zbiegom okoliczności" zdobywa serce króla Xerxesa i staje się biblijną Esther, królową Persji. Musi jednak dokonać wyboru między tym wymarzonym losem a pójściem na ratunek ludowi żydowskiemu, zagrożonemu przez ludobójcze plany pierwszego Józef Józef Film jest ekranizacją historii biblijnego patriarchy Józefa opisanej w Księdze Rodzaju. Film jest częścią cyklu filmowego "Biblia" (The Bible), znany też jest w Polsce pod tytułem "Biblia: Józef". W tytułowego Józefa wcielił się Paul Mercurio, w jego ojca Jakuba-Izraela Martin Landau, zaś w Potifara − Ben Kingsley. Biblia - super produkcja Dzieje Apostolskie Udźwiękowiona najważniejsza Księga Świata - ponad 100 godzin słuchowiska z udziałem najlepszych polskich aktorów w nowoczesnej oprawie muzycznej i dźwiękowej. Pozostałe księgi Biblii na kanale: Na podstawie tekstu: Biblii Tysiąclecia (wydanie 5), Wydawnictwa Pallottinum. Ewangelia wg Jana " Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła." Film jest wierną ekranizacją Ewangelii wg Jana. Niniejsza strona korzysta z plików cookies, zgodnie z Polityką Plików Cookies. Aby informacja nie wyświetliła się ponownie, kliknij Akceptuj Czytaj Więcej Korzystaj z usług ‛jednego pośrednika między Bogiem a ludźmi’ 1. (a) Dlaczego dzisiejsi Żydzi nie interesują się nowym przymierzem? (b) Kto jedynie mógł zaproponować nowe przymierze i odpowiedniego pośrednika? ŻADNE ze 152 państw członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych nie przejawia dziś zainteresowania zawarciem przymierza z Jehową, Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba. Podobnie przedstawia się sprawa z 15 milionami Żydów, jacy obecnie mieszkają w rozproszeniu po całej ziemi. Nie bacząc na proroctwo Jeremiasza 31:31-34, wolą oni wierzyć, że nadal podlegają staremu Przymierzu Prawa (Zakonu), którego pośrednikiem był Mojżesz. „Nie chcąc uznać, że usprawiedliwienie pochodzi od Boga, i uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia [przez usiłowanie przestrzegania Prawa], nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga”, a dostępnemu przez nowe przymierze (Rzym. 10:1-3). Zamiar wprowadzenia nowego przymierza powziął sam Bóg Jehowa, ostoja prawdziwej sprawiedliwości; zresztą tylko On mógł je ustanowić i wybrać stosownego pośrednika. 2. Z kim Jehowa postanowił zawrzeć nowe przymierze? Jak chciał na jego podstawie potraktować ich grzechy i co miało się stać z wiedzą o Nim? 2 „Oto nadchodzą dni — wyrocznia Jahwe — kiedy zawrę z domem Izraela i z domem judzkim nowe przymierze. (...) takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach — wyrocznia Jahwe: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem. I nie będą się musieli wzajemnie pouczać, jeden mówiąc do drugiego: ‛Poznajcie Jahwe!’ Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie — wyrocznia Jahwe, ponieważ odpuszczę im występki, a o grzechach ich nie będę już wspominał” (Jer. 31:31-34). 3. Od czyjego wystąpienia zależał czas zawarcia nowego przymierza? Czy wchodził tu w rachubę Mojżesz? 3 Kiedy zawarł Jehowa to nowe przymierze „z domem Izraela i z domem judzkim”? Pora wprowadzenia w życie tego postanowienia zależała od pojawienia się pośrednika, którego Jehowa upatrzył dla omawianego przymierza. Mojżesz nie miał być wskrzeszony z martwych, aby pośredniczyć przy nowym przymierzu. Dla objętych tym nowym przymierzem nie byłby większą pomocą niż swego czasu dla Izraela. 4. Kogo powołał Bóg na pośrednika nowego przymierza według słów pewnego hebrajskiego ucznia ze szkoły faryzeusza Gamaliela? 4 Nie pozostawiono nas w niepewności co do tego, kto okazał się wymaganym pośrednikiem. Wystarczy tutaj zajrzeć do natchnionego listu, jaki do Hebrajczyków skierował wspomniany już Hebrajczyk, ów uczeń, który nabywał wiedzy siedząc u nóg faryzeusza Gamaliela, znanego nauczyciela z pierwszego wieku naszej ery. Dla uwypuklenia różnicy między Mojżeszem a pośrednikiem nowego przymierza zaznaczył on: „Mojżesz, gdy zabierał się do budowy przybytku, otrzymał takie oto polecenie od Boga: ‛Staraj się wykonać wszystko według tego wzoru, który został ci ukazany na górze [Synaj]’. Otóż Jezus otrzymał w udziale posługiwanie o tyle wznioślejsze, o ile doskonalsze było przymierze, którego stał się pośrednikiem i które było oparte na lepszych obietnicach” (Hebr. 8:5, 6, Romaniuk). „Podeszliście (...) do pośrednika nowego przymierza, Jezusa, i do krwi, którą się kropi, a która przemawia lepiej niż krew Abla” (Hebr. 12:22, 24, NP). 5. Jak pokazał Jezus przed śmiercią, że wiedział, iż nadszedł czas na zastąpienie starego Przymierza Prawa czymś nowym? 5 Jezus zdawał sobie sprawę z tego, że nastał czas, by Jehowa stare, mojżeszowe Przymierze Prawa zastąpił nowym przymierzem. Nawiązując do tego faktu, w noc paschalną poprzedzającą jego śmierć w piątek, dnia 14 Nisana roku 33 wprowadził uroczystość na pamiątkę tejże ofiarnej śmierci. W trakcie owej pamiątkowej wieczerzy wziął do ręki kielich wina i rzekł jedenastu wiernym apostołom: „Pijcie z niego wszyscy, bo to oznacza moją ‛krew przymierza’, która ma być rozlana za wielu na przebaczenie grzechów” (Mat. 26:27, 28, NW). Apostoł Paweł tak ujął słowa Jezusa: „Ten kielich oznacza nowe przymierze na mocy mojej krwi. Ilekroć będziecie go pić, czyńcie to na mą pamiątkę” (1 Kor. 11:25, NW). Przez niepełne trzy dni Chrystus leżał potem martwy w grobie, toteż nie mógł od razu wystąpić w roli pośrednika nowego przymierza. 6. Co było potrzebne do spełnienia zapowiedzi, iż w warunkach nowego przymierza Bóg przebaczy występki i grzechy? 6 Wprawdzie tekst Księgi Jeremiasza 31:31-34 o tym nie wspomina, ale do nadania mocy nowemu przymierzu potrzebna była jeszcze ofiara, a to zwłaszcza dlatego, że w zapowiedzi nowego przymierza Bóg nadmienił: „Odpuszczę im występki, a o grzechach ich nie będę już wspominał” (Jer. 31:34). Krwi ofiar zwierzęcych użyto przy zawieraniu starego mojżeszowego Przymierza Prawa; służyła ona także do celów oczyszczenia pewnych sprzętów. Zgodnie z tą jej rolą pośrednik Mojżesz „skropił krwią przybytek i wszystkie naczynia przeznaczone do służby Bożej. I prawie wszystko oczyszcza się krwią według Prawa, a bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia grzechów” (Hebr. 9:21, 22). W chwili zmartwychwzbudzenia ze śmierci w niedzielę, 16 Nisana roku 33 Jezus dysponował wartością swej krwi, czyli ofiarowanego życia. Wynika to z Listu do Hebrajczyków 13:20 [NW], gdzie czytamy: „Bóg pokoju (...) wywiódł spośród umarłych wielkiego pasterza owiec, Pana naszego Jezusa, razem z krwią przymierza wiecznotrwałego”. (Zobacz też Ewangelię według Jana 10:11). 7. Co sprawia krew Chrystusa w odniesieniu do „wezwanych” przez Boga oraz ich sumienia, skoro jest lepszą ofiarą złożoną ze względu na nowe przymierze? 7 Nowe przymierze nabrało mocy prawnej na podstawie lepszej ofiary, toteż do schrystianizowanych Hebrajczyków skierowano słowa: „O ile bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego złożył Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę, oczyści wasze sumienia z martwych uczynków, abyście służyć mogli Bogu żywemu”! Ponieważ krew Chrystusa posiada taką moc oczyszczenia nas z grzechu, który nas potępia, powiedziano następnie: „Dlatego jest pośrednikiem Nowego Przymierza, ażeby przez śmierć, poniesioną dla odkupienia przestępstw, popełnionych za pierwszego przymierza, ci, którzy są wezwani [przez Boga] do wiecznego dziedzictwa, dostąpili spełnienia obietnicy” (Hebr. 9:14, 15). A kiedy krew Chrystusa zaczęła oczyszczać sumienia chrześcijan pochodzenia hebrajskiego, którzy poprzednio podlegali „pierwszemu przymierzu”, to jest Przymierzu Prawa, zawartemu za pośrednictwem Mojżesza przy górze Synaj? 8. Kiedy krew Jezusa zaczęła oczyszczać sumienia schrystianizowanych Hebrajczyków, którzy dotąd podlegali Przymierzu Prawa? 8 Nie od razu przy zmartwychwstaniu Chrystusa, ale na pięćdziesiąty dzień, licząc od tamtej chwili. Stało się to więc w dniu Pięćdziesiątnicy, kiedy już był wstąpił do niebios i przed obecność Bożą — „do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga” (Hebr. 9:24). 9. Czego w odniesieniu do obu przymierzy dowodzi okoliczność, że Piotr w dniu Pięćdziesiątnicy zapowiedział skruszonym Żydom przebaczenie grzechów, gdy się dadzą ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa? 9 W dniu Pięćdziesiątnicy apostoł Piotr wygłosił do Żydów i obrzezanych prozelitów przemówienie, które wstrząsnęło ich sumieniami. „Cóż czynić”? — zapytali. „Nawróćcie się [okażcie skruchę, NW] — powiedział do nich Piotr — i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego” (Dzieje 2:37, 38). Obietnica przebaczenia im grzechów, z których powodu odczuwali skruchę, wyraźnie o czymś świadczyła. O czym mianowicie? Otóż skoro stare, mojżeszowe Przymierze Prawa było przybite do pala, na którym poniósł śmierć Jezus Chrystus, jasno dowodziła ona, że tegoż dnia weszło w życie nowe przymierze Boże, obejmujące postanowienie co do przebaczenia grzechów (Efez. 2:15, 16; Kol. 2:14; Hebr. 8:8-13; Jer. 31:34). 10. Jak Piotr podkreślił ten fakt, gdy kilka dni później przemawiał w świątyni jeruzalemskiej do Żydów obciążonych winą krwi? 10 Fakt powyższy został dodatkowo podkreślony kilka dni później. Piotr oświadczył wtedy w świątyni pewnej liczbie Żydów obciążonych winą krwi: „Nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone, aby nadeszły od Pana [Jehowy, NW] dni ochłody, aby też posłał wam zapowiedzianego Mesjasza, Jezusa, którego niebo musi zatrzymać aż do czasu odnowienia wszystkich rzeczy, co od wieków przepowiedział Bóg przez usta swoich świętych proroków”. Piotr potem zakończył swe przemówienie słowami: „Dla was w pierwszym rzędzie wskrzesił Bóg Sługę swego i posłał Go, aby błogosławił każdemu z was w odwracaniu się od grzechów” (Dzieje 3:19-21, 26). ILU SKORZYSTA Z USŁUG „POŚREDNIKA”? 11. Jakie fakty pokazują, czy Bóg zawarł nowe przymierze z cielesnymi domami Izraela i Judy? 11 Czy może Bóg zawierał nowe przymierze z cielesnym „domem izraelskim”, z rodowitymi Izraelitami, i z tak samo rozumianym „domem judzkim”, to jest z Judejczykami? (Jer. 31:31, NP). Czy miałoby to sens, skoro Żydzi, potomkowie obu tych „domów”, odrzucili brutalnie przyszłego Pośrednika nowego przymierza i jako naród akurat zajęci byli obchodzeniem w świątyni jeruzalemskiej święta Pięćdziesiątnicy zgodnie z postanowieniami Prawa? Z nimi Bóg nie mógł się wiązać nowym przymierzem. Miał za to na uwadze nowo narodzony chrześcijański Izrael, duchowy Izrael, który się narodził właśnie w tym dniu Pięćdziesiątnicy, gdy „duch święty zstąpił” na ochrzczonych uczniów Jezusa Chrystusa, zebranych w liczbie około 120 osób (Dzieje 11:15, NW). Oczekiwali tego nawet, ale nie w świątyni, tylko w sali na piętrze pewnego prywatnego domu w Jeruzalem. Uczniowie ci, już po ochrzczeniu wodą, zostali wtedy zrodzeni z ducha Bożego, aby odtąd być Jego duchowymi dziećmi, „Izraelem Bożym”. W tym charakterze dali się wprowadzić w nowe przymierze niebiańskiemu Pośrednikowi, Jezusowi Chrystusowi, Prorokowi większemu niż Mojżesz (Dzieje 2:1-36; Joela 3:1, 2 [2:28, 29, Biblia gdańska] Jana 3:3, 5; Gal. 6:16). 12. Jak w następnym roku po Pięćdziesiątnicy rozszerzał się zasięg pośrednictwa Jezusa Chrystusa, stosownie do planu działania ustalonego przez Boga? 12 Jezus Chrystus zatem jest w niebie i tam pośredniczy między Bogiem a duchowymi Izraelitami, przebywającymi jeszcze w ciele jako ziemscy mężczyźni i niewiasty. Liczebność tego niewielkiego „narodu świętego” była wprawdzie ograniczona, ale mimo to zakres pośrednictwa Jezusa Chrystusa stopniowo się rozszerzał. Bóg przestrzegał pewnego porządku w przyjmowaniu poszczególnych grup ludzkich do nowego przymierza. I tak mniej więcej przez jeden rok od pamiętnej Pięćdziesiątnicy pełnił Jezus rolę Pośrednika jedynie w stosunku do duchowych Izraelitów, którzy poprzednio byli już rodowitymi Żydami lub obrzezanymi prozelitami żydowskimi. Około 3000 takich wierzących przyłączyło się do Izraela duchowego właśnie w dniu Pięćdziesiątnicy roku 33 (Dzieje 2:11, 37-41). W jakiś czas później, prawdopodobnie w następnym roku (34 głoszenie „dobrej nowiny” rozprzestrzeniło się na Samarię, co było niejako skutkiem ubocznym prześladowania kierowanego przez Saula z Tarsu; z kolei na ludzi, którzy tam uwierzyli i dali się ochrzcić, „zstąpił” również święty duch Boży (Dzieje 8:15-17). Od tego czasu z pośrednictwa Jezusa mogli korzystać duchowi Izraelici pochodzący z Samarytan, mieszkańcy i mieszkanki Samarii. 13. Jak w dwa lata po dopuszczeniu Samarytan stał się Jezus także Pośrednikiem dla trzeciej grupy duchowych Izraelitów? Jak odnieśli się do tego chrześcijanie w Jeruzalem? 13 Upłynęły kolejne dwa lata. Jesienią roku 36 inaczej mówiąc trzy i pół roku po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa nadszedł czas, aby z pomocy tego Pośrednika skorzystała trzecia grupa duchowych Izraelitów. Chodzi o osoby powołane spośród nieobrzezanych pogan, z których pierwszym okazał się setnik Korneliusz z Italii. Kiedy apostoł Piotr opowiedział schrystianizowanym Żydom w Jeruzalem o tym zaskakującym dla nich obrocie sprawy, ci oświadczyli: „A więc również ludziom z [nieobrzezanych] narodów udostępnił Bóg skruchę, która wiedzie ku życiu” (Dzieje 8:1 do 11:18, NW). 14. Co powiedział Paweł starszym z Efezu o swej działalności głoszenia? Na rzecz jakiego przymierza występował teraz jako sługa Boży? 14 Przeszło 20 lat później Paweł działał od dawna w charakterze apostoła posłanego do narodów i akurat kończył swoją trzecią podróż misyjną. W drodze powrotnej do Jeruzalem zatrzymał się w Milecie i przemawiał tam do starszych zborowych przybyłych z Efezu na terenie Azji Mniejszej. Opowiedział im o swojej pracy i nadmienił: „Niosłem świadectwo Żydom i Grekom, by się nawrócili do Boga i uwierzyli w Pana naszego Jezusa. A teraz, przynaglany przez Ducha Świętego, muszę iść do Jerozolimy” (Dzieje 20:21, 22, Biblia poznańska). Nie służył już jako faryzeusz sprawie starego mojżeszowego Przymierza Prawa. Napisał natomiast w Liście 2 do Koryntian 3:5, 6: „Zdolność nasza jest z Boga, który też uzdolnił nas, abyśmy byli sługami nowego przymierza, nie litery, lecz ducha; bo litera zabija, duch zaś ożywia” (NP). 15. Kogo objął Paweł zaimkiem „nas”, pisząc o „sługach nowego przymierza”? Czy wchodzili oni w skład jakiegoś komitetu pośredników między Bogiem a ludźmi? 15 Kogo apostoł miał tu na myśli, posłużywszy się zaimkiem „nas”? Wyjawia to nam we wstępie do cytowanego listu, gdzie zaznacza: „Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, zborowi Bożemu, który jest w Koryncie” (2 Kor. 1:1, NP). Tak więc obaj wymienieni byli „sługami nowego przymierza, (...) ducha”. Przez zastosowanie tego określenia Paweł bynajmniej nie chciał stwarzać wrażenia, jakoby razem z Tymoteuszem stanowili jakiś komitet pośredników, uzupełniający czynności Jezusa w dziele pośredniczenia. Przeciwnie, sami byli jedynie Izraelitami duchowymi, dla których dobra Jezus usługiwał w roli Pośrednika Bożego. Tylko i wyłącznie Jezus jest „pośrednikiem nowego przymierza” (Hebr. 12:24, NP). 16, 17. Jakim tokiem wywodu Paweł w Liście 1 do Tymoteusza (od 1:20 do 2:7) dochodzi do wymienienia Chrystusa Jezusa w funkcji Pośrednika? 16 Pisząc innym razem bezpośrednio do Tymoteusza, Paweł w swojej wypowiedzi dochodzi do złożenia oświadczenia na temat pośrednictwa Jezusa, lecz zaczyna od sprawy odmiennego typu: „Hymenajos i Aleksander: oddałem ich szatanowi, niech oduczą się bluźnić. Polecam więc przede wszystkim zanosić błagania, modlić się, prosić i dzięki czynić za wszystkich ludzi [ale z wyłączeniem bluźnierców, takich jak Hymenajos i Aleksander], za królów i wszystkich piastujących władzę, żebyśmy mogli żyć spokojnie i cicho w wielkiej pobożności i uczciwości. 17 „Oto, co jest dobre i miłe w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który chce, aby wszyscy [wszelkiego rodzaju, NW] ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy. Bo jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek — Chrystus Jezus. Dał On siebie samego na okup [odpowiedni, NW] za wszystkich. Oto świadectwo dla tych właśnie czasów; jego głosicielem i apostołem ja zostałem ustanowiony — prawdę mówię, nie kłamię — nauczającym wszystkie [nieobrzezane] narody prawdziwej wiary” (1 Tym. 1:20 do 2:7, B. pozn.). 18. (a) Czy więc Paweł kazał Tymoteuszowi wystąpić jako pośrednik między Bogiem a osobami piastującymi urzędy publiczne? (b) Kto miał odnieść korzyść z próśb do Boga w sprawie takich urzędników? 18 Paweł napominał, jak widzieliśmy, że należy „zanosić błagania, modlić się [i] prosić” za „królów i wszystkich piastujących władzę”. Nie wzywał jednak Tymoteusza, by występował w roli pośrednika między Bogiem a tymi urzędowymi osobistościami. Motywem wspomnianych ‛błagań, modlitw i próśb’ nie miało być dążenie do nawrócenia funkcjonariuszy w służbie publicznej. Kto w takim razie miał odnieść pożytek z takich próśb skierowanych do Boga? W jakim celu miały być mu przedstawione? „Żebyśmy [to jest chrześcijanie tacy jak Paweł i Tymoteusz] mogli żyć spokojnie i cicho w wielkiej pobożności i uczciwości” (1 Tym. 2:2, B. pozn.). 19. Czemu miało sprzyjać prowadzenie spokojnego, zbożnego życia? Dla kogo było to „dobre i miłe”? 19 Prowadzenie cichego, zbożnego, uczciwego życia przyczyniałoby się do zbawienia chrześcijan zanoszących prośby na intencję przedstawicieli władz. Zbawienie takich chrześcijan, nie stojących nikomu na zdradzie, było zresztą rzeczą ‛dobrą i miłą w oczach Zbawiciela naszego, Boga’. Dlaczego? Ponieważ jest wolą Bożą, żeby ‛ludzie wszelkiego rodzaju byli zbawieni i doszli do poznania prawdy’. Stosownie do tego „Zbawicielem naszym” nie jest tutaj nazwany Jezus Chrystus, lecz „Bóg”. 20. Jaka według Listu 1 do Tymoteusza 2:5, 6 jest rola Chrystusa Jezusa w postanowieniu Bożym co do zbawienia? 20 Jaka zatem jest rola Chrystusa w programie zbawienia? Paweł wyjaśnia: „Jeden bowiem jest Bóg, jeden także pośrednik między Bogiem a ludźmi [ale nie: wszystkimi ludźmi], człowiek Chrystus Jezus, który dał siebie na okup odpowiedni za wszystkich” (1 Tym. 2:5, 6, NW). 21. (a) Przykładem jakiej korespondencji był list Pawła do Tymoteusza? (b) Jak długo trwać ma omawiane przymierze? Jaką rolę odgrywa w tym Jezusowy „okup odpowiedni za wszystkich”? 21 Paweł uwzględnił w swoim liście fakty dające się zaobserwować w pierwszym wieku chrystianizmu, kiedy to nowe przymierze weszło w życie. Zostali już do niego wprowadzeni „ludzie” rozmaitego pokroju: Żydzi, Samarytanie, nieobrzezani poganie, gdy tylko weszli w skład duchowego Izraela. Pośredniczył przy tym nowym przymierzu Chrystus Jezus. W wypadku listu Pawła do Tymoteusza, poruszającego te sprawy, po prostu jeden ‛sługa nowego przymierza’ pisał do drugiego ‛sługi nowego przymierza’. Nowe przymierze między „Zbawicielem naszym, Bogiem”, a Izraelem duchowym potrwa tak długo, jak długo tutaj na ziemi w ciele jako „ludzie” będą duchowi Izraelici. Toteż dzisiaj owo przymierze jest w mocy. Na podstawie „okupu odpowiedniego za wszystkich”, jaki złożył Jezus, wszelkiego rodzaju mężczyźni i niewiasty mogą stać się duchowymi Izraelitami i być wprowadzeni w nowe przymierze, którego Chrystus Jezus jest „jednym” i jedynym Pośrednikiem. 22. (a) Po czym widać, że nowe przymierze niezadługo dobiegnie kresu? Kiedy skończy się pośrednictwo Chrystusa? (b) Dlaczego duchowi Izraelici, powołani do chwały niebiańskiej, nie potrzebują już pośrednika? W jakim charakterze będą działać? 22 Żyje jeszcze na ziemi przeszło 9000 osób, które wyznają swoją przynależność do Izraela duchowego, objętego nowym przymierzem. Są to „słudzy nowego przymierza”, podobnie jak Paweł i Tymoteusz (2 Kor. 3:6; 1:1, NP). Nowe przymierze najwyraźniej zbliża się do zakończenia swego zadania. Miało wyłonić 144 000 duchowych Izraelitów, którzy uzyskawszy uznanie Boże przyłączą się do Jezusa Chrystusa w niebiańskim Królestwie, idealnym rządzie dla ludzkości. Z chwilą gdy ostatni spośród tych aprobowanych Izraelitów duchowych przestaną być „ludźmi” — wskutek śmierci na ziemi i wzbudzenia z martwych do uczestnictwa w Królestwie — zarazem ustanie także pośrednictwo Jezusa Chrystusa. Odziedziczony stan grzechu w ciele, który wymagał wstawiennictwa pośrednika między nimi a Bogiem wszelkiej świętości, będzie już poza nimi. Powołani do chwały duchowi Izraelici, tak jak i święci aniołowie niebios, nie będą potrzebowali niczyjego pośrednictwa w przystępowaniu do Jehowy Boga (Apok. 22:3, 4). Na czele z Jezusem Chrystusem będą pełnili służbę królów, kapłanów i sędziów ustanowionych nad całym światem ludzkim (Apok. 7:4-8; 14:1-3; 20:4, 6; Łuk. 22:28-30). „WIELKA RZESZA” KORZYSTAJĄCYCH NA ZIEMI 23, 24. (a) Kto obecnie współdziała z ostatkiem duchowych Izraelitów? Jakie zaproszenie kierowano do nich w związku z Wieczerzą Pańską? (b) Za kogo ci ludzie siebie nie uważają? Jak jednak korzystają z nowego przymierza? 23 Według godnych zaufania danych istnieje dziś „wielka rzesza” oddanych Bogu i ochrzczonych chrześcijan, którzy aktywnie współdziałają z małym ostatkiem duchowych Izraelitów. Od wiosny roku 1938 stale zapraszano ich do przybycia na doroczną uroczystość dla upamiętnienia śmierci Chrystusa, chociaż nie celem uczestniczenia w spożywaniu emblematów, niekwaszonego chleba i czerwonego wina, tylko w charakterze pełnych szacunku obserwatorów.* Uznają oni Jezusa Chrystusa za swego niebiańskiego Króla, panującego od roku 1914, w którym skończyły się Czasy Pogan. Gorliwie wspierają ostatek duchowych Izraelitów w głoszeniu „dobrej nowiny o królestwie” po całej zamieszkanej ziemi „na świadectwo wszystkim narodom”, zanim doczesny system rzeczy skończy się w nadciągającym „wielkim ucisku” (Mat. 24:14, 21, NW). Świadomi są tego, że nie należą do duchowych Izraelitów pozostających w nowym przymierzu zawartym za pośrednictwem Jezusa Chrystusa, nie są więc „rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym” (1 Piotra 2:9, NP). 24 Mimo wszystko odnoszą korzyść z funkcjonowania nowego przymierza. Mają z niego podobny pożytek jak w starożytnym Izraelu „cudzoziemcy”, czyli obcy „przybysze” mieszkający pośród Izraelitów, których wtedy obowiązywało Przymierze Prawa (Wyjścia 20:10; Kapł. 19:10, 33, 34; Apok. 7:9-15, NW). 25. Z kim musi pozostawać w jedności „wielka rzesza”, aby utrzymać więź z Bogiem Jehową? Dlaczego? 25 Dla utrzymania więzi ze „Zbawicielem naszym, Bogiem”, ta „wielka rzesza” musi dbać o pozostawanie w jedności z ostatkiem duchowych Izraelitów. Dlaczego? Ponieważ ów Izrael duchowy jest „narodem świętym”, o którym tak czytamy w Księdze Jeremiasza 31:35, 36, tuż po obietnicy Bożej co do nowego przymierza: „To mówi Jahwe, który ustanowił słońce, by świeciło w dzień, fazy księżyca i gwiazdy, by świeciły w nocy, który spiętrza morze, tak że huczą jego bałwany [przeciw Egipcjanom ścigającym Izraelitów], imię Jego Jahwe Zastępów! ‛Jeśliby zabrakło tego ustalonego porządku z mojej strony — wyrocznia Jahwe — wtedy przestałoby także pokolenie Izraela być dla Mnie narodem na zawsze’”. 26. Z czym porównano trwałość istnienia duchowego Izraela w obrębie wszechświatowej organizacji Bożej? Skąd będzie Jezus Chrystus sprawował władzę nad ludźmi żyjącymi na rajskiej ziemi? 26 Jehowa tak samo nie pozwoli duchowemu Izraelowi zniknąć z szeregów swej wszechświatowej organizacji, jak nie dopuści do zniknięcia ciał niebieskich, które dostarczają światła naszej ziemi. Izrael duchowy będzie w niebiosach Nowym Jeruzalem, z którego Jezus Chrystus będzie królował nad ocalałą „wielką rzeszą” i wszystkimi zmarłymi powołanymi do życia na rajskiej ziemi (Apok. 21:2-14). [Przypis] Zobacz zawiadomienie o „Pamiątce”, które opublikowała „Strażnica” w wydaniu (ang.) z 15 lutego 1938 roku, na stronie 50; ponadto w „Strażnicy” (ang.) z 1 marca 1938 roku stronę 75, paragrafy 51, 52. Zwróć też uwagę na zawiadomienie o „Pamiątce” w „Strażnicy” (ang.) z 15 lutego 1937 roku, na stronie 50. [Ilustracje na stronie 12] Dawne Przymierze Prawa zostało przybite do pala męki Nowe przymierze zaczęło obowiązywać od dnia Pięćdziesiątnicy Autor: Włodzimierz Bednarski, dodano: 2016-05-27 Jakim Pośrednikiem był i jest Jezus dla Towarzystwa Strażnica i Świadków Jehowy? Jednym z najbardziej znanych fragmentów z Biblii są następujące słowa Apostoła Pawła: „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie” (1Tm 2:5-6, BT). Właśnie między innymi z tymi słowami z Nowego Testamentu wiąże się nasz temat i problem Świadków Jehowy. Tak się bowiem składa, że jedną z najczęściej zmienianych nauk Towarzystwa Strażnica była wykładnia o Jezusie jako Pośredniku. Już za czasów C. T. Russella (zm. 1916) były pewne problemy z tym związane, o których dość niejasno wspomina dziś ta organizacja w swej książce w rozdziale pt. Próby i odsiew wewnątrz organizacji. Oto jej słowa: „Osoby ostro krytykujące brata Russella także nie rozumiały tych spraw. Niemniej pewne jednostki podające się za chrześcijańskich braci fałszywie zarzuciły Strażnicy, jakoby zaprzeczała, iż Jezus jest Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, i odtrącała naukę o okupie oraz o konieczności przebłagania za grzechy. Wszystkie te twierdzenia były nieprawdziwe. Ale niektórzy oskarżyciele cieszyli się poważaniem i pociągnęli za sobą zwolenników. Być może mieli rację co do pewnych szczegółów, których nauczali w związku z nowym przymierzem, czy jednak Pan błogosławił ich poczynaniom? Przez jakiś czas niektórzy organizowali zebrania, ale potem ich grupy się rozpadły” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 630). W związku z powyższym przyglądnijmy się tu kwestii Jezusa jako Pośrednika w dawnych i obecnych publikacjach Towarzystwa Strażnica. Aby temat nie był zbyt rozwlekły postaramy się go nie rozszerzać o kwestię okupu. Oto rozdziały tego artykułu: Jezus jest Pośrednikiem pomazańców i wszystkich ludzi Jezus nie jest Pośrednikiem pomazańców ale dla wszystkich ludzi Jezus jest Pośrednikiem pomazańców i rodzaju ludzkiego Jezus nie jest Pośrednikiem wszystkich ludzi Jezus jest Pośrednikiem tylko pomazańców Jezus jest Pośrednikiem pomazańców i wszystkich ludzi Początkowo Towarzystwo Strażnica nauczało, że Jezus jest Pośrednikiem dla wszystkich ludzi, a także dla jego pomazańców: „To jest w zgodzie z oświadczeniem Apostoła, że Jezus Chrystus – Pośrednik – dał samego siebie na okup za wszystkich, aby być opowiadany świadczony wszystkim w swoim czasie. To jest właśnie to, co się stanie dla wszystkich ludzi bez względu na ich chęć, lub wiarę” (Boski Plan Wieków 1917 [ang. 1886] s. 130-131). „(...) Bóg zamierzył w Swym Planie – uwolnienie całego rodzaju ludzkiego z grzechu i jego niewoli, przez Chrystusa, Pana naszego, Wielkiego Pośrednika i Wybawiciela...” (Nadszedł Czas 1919 [ang. 1889] s. 195). Trzeba ty dodać, że tom piąty C. T. Russella (1899) pt. Pojednanie pomiędzy Bogiem i człowiekiem zamieszczał kilka rozdziałów, w których same tytuły ich mówią wiele: Wykład III. Pośrednik pojednania. Jednorodzony Syn. Wykład IV. Pośrednik pojednania. Niepokalany. Wykład V. Pośrednik pojednania. Podobny braciom. Wykład VI. Pośrednik pojednania. Synem i Panem Dawida. Wykład VII. Pośrednik pojednania. „Syn Człowieczy”. C. T. Russell, uważając się za pomazańca, pisze też o Jezusie jako „naszym Pośredniku”: „To już niemal dziewiętnaście wieków odkąd Nowe Przymierze zostało przypieczętowane drogocenną krwią naszego Pośrednika” (ang. Strażnica 1902 s. 3048 [reprint]). „(...) przez Chrystusa jakoteż w jego pracy pojednania i restytucyi, jako naszego Pośrednika” (Pojednanie pomiędzy Bogiem i człowiekiem 1920 [ang. 1899] s. 562). Jeszcze w angielskim wydaniu tej książki z roku 1910 Towarzystwo Strażnica pisało o „our Mediator” (The At-one-ment Between God and Man 1910 s. 472; 1899 s. 481), choć w roku 1907 nauka ta została zmieniona. Również w innym miejscu napisano, że spłodzeni z Ducha Bożego mają Jezusa za Pośrednika: Those who accept Christ as their Savior and Mediator, and come to the point of full consecration to God, through Christ, are said to be begotten of God, »begotten by the word of truth,« begotten by the spirit of God to a newness of life (The At-one-ment Between God and Man 1899 s. 199; 1910 s. 183). Ale w polskim odpowiedniku tego tekstu z roku 1920 zmieniono te słowa, na takie, jakie obowiązywały już od roku 1907 (patrz poniżej): „O przyjmujących Chrystusa, jako Zbawiciela i Orędownika i którzy poświęcają się Bogu, przez Chrystusa, mówi się, że zostali przez Boga spłodzeni z Ducha Bożego do nowego żywota” (Pojednanie pomiędzy Bogiem i człowiekiem 1920 s. 208). Jezus nie jest Pośrednikiem pomazańców ale dla wszystkich ludzi C. T. Russell w roku 1907 napisał obszerny artykuł pt. Dla nas Orędownik, dla świata Pośrednik, w którym zmienił swój dotychczasowy pogląd (ang. Strażnica 1907 s. 3914-3918 [reprint]). Również w tym samym roku (a także później) pytany w kwestii Pośrednika powiedział: „Pytanie (1907) — Czy my jako poszczególne osoby potrzebujemy Chrystusa jako naszego Pośrednika, zanim stajemy się członkami Jego Ciała ? Odpowiedź — Na to odpowiadam, że gdybyśmy potrzebowali Chrystusa jako Pośrednika, to Bóg z pewnością przygotowałby Go dla nas na pośrednika, a fakt że Bóg nie przygotował Go takim dowodzi, że On nie jest nam potrzebny jako taki. Pismo święte nigdy nie mówi o pośredniku inaczej jak tylko w łączności z przymierzem” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 208-209). „Pytanie (1910) — Czy wciąż jeszcze obstajesz, że Kościół nigdy nie potrzebował Pośrednika do przedstawienia się, czyli pojednania z Ojcem? Odpowiedź — Tak, takie jest moje wyrozumienie. (...) Pośrednik oznacza takiego, który stoi pomiędzy dwoma powaśnionymi stronami i stara się takowe pogodzić, na zasadzie pewnych określonych warunków. Orędownik zaś oznacza tego, co stoi po jednej stronie, jest jej mówczyni przedstawicielem i może pomóc w jej sprawie, więc też Apostoł nie mówi że mamy Pośrednika, ale mówi wyraźnie że mamy Orędownika u Ojca. Tak, Kościół ma Orędownika. Czemu tedy ta różnica, że niektórzy mają Orędownika, inni zaś Pośrednika? Ponieważ świat jest tą częścią ludzkości, która jeszcze nie jest pojednana, więc świat potrzebuje Pośrednika aby przyszedł, pouczył i doprowadził świat do jedności z Bogiem...” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 218-219). Pisał też następująco o swoim wcześniejszym ‘błędzie’: „W Strażnicy z '02 [1902], strona 223 powiedzieliśmy: »To już niemal dziewiętnaście wieków odkąd Nowe Przymierze zostało przypieczętowane drogocenną krwią naszego Pośrednika«. Wyraziliśmy coś, co nie było biblijne, zatem coś, czego nie powinniśmy powiedzieć, a co teraz poprawnie korygujemy” (ang. Strażnica 1909 s. 4477 [reprint]). „I właśnie tu chcemy podkreślić, że nasz Pan Jezus nie jest pośrednikiem Kościoła wobec Ojca, ale jest orędownikiem Kościoła. Jest zdecydowana różnica między tymi dwoma pojęciami. »Pośrednik« – pojęcie to oznacza, że istnieje nieprzyjaźń między dwiema głównymi stronami, wymagająca interwencji strony trzeciej. My nie jesteśmy buntownikami” (Pastor Russell’s Sermons 1917 s. 720; tekst polski cytowany według Kazania Pastora Russella 2012 s. 720 [wyd. „Straż”, Białogard]). Po śmierci C. T. Russella nadal tak nauczano: „Św. Jan wyraźnie powiada, że Jezus jest Orędownikiem dla Kościoła. (l Jan 2:l) Św. Paweł powiada, że Jezus jest Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi (l Tymoteusz 2:5); i że on jest Pośrednikiem lepszego lub nowego przymierza. (Żydów 8:6; 9:15) Zachodzi różnica pomiędzy orędownikiem a pośrednikiem. Orędownik (czyli adwokat) jest zawsze tym, który oficjalnie i z upoważnienia przedstawia innego sprawę przed trybunałem. Słowo prawnik często jest podawane w tym samym sensie: Ten co się zastawia za kimś, albo reprezentuje innego. Pośrednik (w znaczeniu Biblijnem) jest ten, który łagodzi strony w nieporozumieniu, a to w celu pogodzenia ich” (Strażnica 1925 s. 137). Ciekawe jest to, że w roku 1920 Towarzystwo Strażnica jakby na chwilę zapomniało o swej nauce, że Jezus nie jest Pośrednikiem pomazańców: „Obecnie on, wielki Mesjasz, jest naszym Pośrednikiem (ang. our Mediator), doskonały, i jest w stanie całkowicie nas zbawić” (ang. Strażnica 1920 s. 229). W roku 1934 skrytykowano w Strażnicy naukę o rozróżnianiu Pośrednika i Orędownika: „Było mówione, iż Jezus jest orędownikiem kościoła i pośrednikiem świata. Ale Pismo Św. nie popiera taki wniosek. Nie ma nic sprzecznego w tem, aby Jezus był jednocześnie orędownikiem i pośrednikiem kościoła, a które to oba urzędy wypełnia on aktualnie”(Strażnica 1934 s. 170 [ang. 1934 s. 105]). Jezus jest Pośrednikiem pomazańców i rodzaju ludzkiego W latach 20. i początkowych 30. XX wieku Towarzystwo Strażnica jakby nie robiło różnicy między swymi pomazańcami a światem w kwestii Pośrednika: „Lecz święty jest pomazany przez Jehowę. Dopóki są wierni, nikt nie może się ich dotchnąć. (Psalm 105:15) Jest bardzo drogim przywilejem uciec się do swojej ucieczki, Chrystusa, Umiłowanego. On jest ich Orędownikiem i Pośrednikiem pomiędzy Bogiem Jehową, który jest sprawiedliwy i wierny w przebaczaniu ich grzechów, jeśli je oni wyznają” (Strażnica 1925 s. 218). „Ketura wyobraża nowe przymierze, które Jehowa uczynił z Chrystusem, jako Pośrednikiem rodzaju ludzkiego, a przez które wszyscy otrzymają sposobność ubiegania się o życie wieczne” (Harfa Boża 1921, 1929, 1930 s. 73). „Mojżesz w tym wypadku był typem na Jezusa Chrystusa, który w niedalekim czasie uczyni przymierze, jako pośrednik ludzkości, celem jej wybawienia.” (jw. s. 120). „Chrystus, On doskonały, będzie Pośrednikiem Przymierza Nowego, które Bóg uczyni dla człowieka i przez które ludzie będą odrodzeni” (Stworzenie 1928 s. 387). „Stąd więc Ketura wyobrażała nowe przymierze, jakie Jehowa uczynił z Chrystusem, jako Pośrednikiem rodzaju ludzkiego, a przez które to przymierze wszyscy otrzymają sposobność do ubiegania się o życie wieczne” (Strażnica 1932 s. 26 [ang. 1931 s. 300]). Interesujące jest to, że w tamtych latach uczono, że pomazańcy, zwani Kościołem, będą też Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, ale dopiero w Tysiącleciu: „Wielki Mistrz przeprowadzi ich razem przez Pierwsze Zmartwychwstanie. Wtedy Kościół zostanie napełniony chwałą Bożą i przez całe Tysiąclecie będzie Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 63). Jezus nie jest Pośrednikiem wszystkich ludzi Przełom w nauce Towarzystwa Strażnica nastąpił w roku 1934. Skrytykowano wtedy starą naukę o pośrednictwie Jezusa wobec wszystkich ludzi i wprowadzono nową: „Było mówione, iż Jezus jest orędownikiem kościoła i pośrednikiem świata. Ale Pismo Św. nie popiera taki wniosek. Nie ma nic sprzecznego w tem, aby Jezus był jednocześnie orędownikiem i pośrednikiem kościoła, a które to oba urzędy wypełnia on aktualnie”(Strażnica 1934 s. 170 [ang. 1934 s. 105]). „»Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni, i ku znajomości prawdy przyszli. Boć jeden jest Bóg, jeden także pośrednik między Bogiem i ludźmi, człowiek Chrystus Jezus. Który dał samego siebie na okup za wszystkich, co jest świadectwem czasów jego. (...).« – 1 List do Tymoteusza 2:4-7. Tekst ten nic nie wspomina, że »człowiek Chrystus Jezus« jest pośrednikiem WSZYSTKICH ludzi. Raczej oznajmuje on o następnych rzeczach: że jest jeden Bóg, którym jest Jehowa, i jeden pośrednik pomiędzy Bogiem a ludźmi. Jakiemi ludźmi? Tych ludzkich stworzeń, które mają wiarę w Jezusa Chrystusa i które się zgodzą czynić wolę Jehowy. Dlaczego pośrednik miałby być od Boga naznaczany na dobro tych ludzi, co oczerniają jego imię i imię Jezusa Chrystusa? Tekst pokazuje, że apostoł nie odnosi się do całej ludzkości. Odniósł się on do Tymoteusza i dlatego do innych podobnej wiary, zarazem prosząc go, aby się modlił dla dobra »wszystkich ludzi«, co oznacza tych ludzi, którzy przychodzą do organizacji Boga” (Strażnica 1934 s. 169). Ta nauka utrzymywana jest do dziś: „(...) jeden także pośrednik między Bogiem a ludźmi /ale nie: wszystkimi ludźmi/, człowiek Chrystus Jezus, który dał siebie na okup odpowiedni za wszystkich” (Strażnica Rok CI [1980] Nr 17 s. 14). Jezus jest Pośrednikiem tylko pomazańców W latach 30. XX wieku Towarzystwo Strażnica zaczęło Jezusa jako Pośrednika zawłaszczać tylko dla swoich pomazańców. Niby Chrystus stał się „Pośrednikiem pomiędzy Bogiem a człowiekiem”, ale tylko dla „spłodzonych i pomazanych z ducha świętego”: „Chrystus Jezus jest Pośrednikiem pomiędzy Bogiem a człowiekiem w przyprowadzaniu ludzi do przymierza z Bogiem. Pojednanie tych, którzy się stają chrześcijanami, jest przez Chrystusa i z powodu ich wiary i posłuszeństwa. Chrześcijanin, czyli innemi słowy, usprawiedliwiony człowiek, który jest spłodzony i pomazany z ducha świętego, staje się częścią ofiarniczego ciała Jezusa Chrystusa i jest ofiarowany przez niego...” (Strażnica 1936 s. 142-143 [ang. 1934 s. 203]). „A zatem w sensie ściśle biblijnym Jezus jest »pośrednikiem« tylko dla pomazańców” (Strażnica Rok CI [1980] Nr 2 s. 24). „Jezus Chrystus jest Pośrednikiem nowego przymierza, a objęci nim chrześcijanie namaszczeni duchem zostali powołani, żeby odziedziczyć Królestwo” (Strażnica Rok CVI [1985] Nr 8 s. 18). „Ludzie ze wszystkich narodów, którzy spodziewają się żyć wiecznie na ziemi, już teraz odnoszą pożytek z usługiwania Jezusa. Ponieważ nie są objęci nowym przymierzem, więc nie jest on ich prawnym Pośrednikiem...” (Strażnica Nr 4, 1990 s. 31). „Greckie słowo tłumaczone na »pośrednik« to termin prawniczy. Określa Jezusa jako prawnego Pośrednika (...) nowego przymierza, które umożliwiło powstanie nowego narodu, »Izraela Bożego« (Gal. 6:16). Naród ten składa się z chrześcijan namaszczonych duchem, tworzących niebiańskie »królewskie kapłaństwo« (...) A co z ludźmi, których nie obejmuje nowe przymierze i którzy mają nadzieję żyć wiecznie na ziemi, a nie w niebie? Nie uczestniczą oni w nowym przymierzu, ale korzystają z jego dobrodziejstw” (Strażnica 2008 s. 13-14). „Pośrednik (...) Jezus Chrystus (...) tylko dla pomazańców” (Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 2001-2010, 2011 s. 399). Widzimy z powyższego, że Towarzystwo Strażnica zmieniało kilka razy swoją naukę dotyczącą pośrednictwa Jezusa. Wpadało przy tym w dwie skrajności. Kiedyś Jezus nie był Pośrednikiem pomazańców tej organizacji, a teraz wyłącznie im pośredniczy. Jeśli Towarzystwo Strażnica twierdzi, że posługuje się tylko Biblią, to skąd ono bierze tak różne poglądy? Na zakończenie wracamy do słów, które przytoczyliśmy na początku tego artykułu: „(...) pewne jednostki podające się za chrześcijańskich braci fałszywie zarzuciły Strażnicy, jakoby zaprzeczała, iż Jezus jest Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 630). Czy po tak wielu zmianach nauki o Jezusie, jako Pośredniku, te osoby, które przywołało Towarzystwo Strażnica, nie miały racji? Sami to rozważmy i oceńmy.

jeden pośrednik między bogiem a ludźmi